Tak oto wygląda Oskar - Pan Kropeczka. Ospa wietrzna zaatakowała. Na razie Gabriel "czysty". Czekam na rozwój wypadków. Bałam się jak to będzie, bo Kacper przechodził tragicznie, ale na szczęście Oskar całkiem nieźle sobie radzi. Swędzenie jakoś znosi i energii mu nie brakuje.
Bracia - kto się lubi ten się czubi...
Płaczu nie było.....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz