10 lat minęło więc śpiewajmy 100 lat!!! Kacprowi. Tak, czas leci nieubłaganie i patrzcie, dopiero co był małym chłopcem a tu patrzę i mam prze sobą małego mężczyznę. Ani się obejrzę, a będą mu rosły wąsy ;-) . Nie wiadomo kiedy ten czas minął. Mamy za sobą chwile dobre i złe. Trochę śmiechu, trochę łez ale najważniejsze, że przed nami kolejne wspólne lata. Co nam zgotował los? zobaczymy. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że nie żałuję niczego. Pewne rzeczy oczywiście można było zrobić inaczej, może lepiej, ale gdybym cokolwiek zrobiła inaczej to pewnie dziś byłoby inaczej. Ale czy lepiej? Dobrze jest jak jest i tyle mam do powiedenia.
Cieszcie się ze mną, bo od 10 lat jestem mamą i myślę, że jestem w tym dobra. :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
tak jak rozmawiałyśmy... pamiętamy telefon jak zadzwoniłaś z wieściami i ryczenie do słuchawki, a tu już 10 lat minęło od tamtego czasu!!! szok jak ten czas leci! Kacper, rośnij mamie na pociechę i czekamy na pierwsze wąsy ;)
OdpowiedzUsuń