wtorek, 1 grudnia 2009

Ostatnio...

Ostatnio dużo się u Nas działo. Szczególnie dzieci miały frajdę, a kulminacją było jak widać spotkanie z Mikołajem.



Jazdę na maksa zapewniały elektryczne samochodziki


A to urodziny Huberta. Tacy mali a już cymbergaja rozpracowują..


Miłośnik zjeżdżalni był w swoim żywiole

Basen z kulkami to fajna sprawa



Którędy dalej?


Pokaż kotku kto jest w środku .. ?

Tata śpi na Naszym stole ? Nie, to my jemy śniadanko na Taty łóżku


A atrakcji ciąg dalszy za tydzień. Jedziemy na przedstawienie "Bob Budowniczy - wielki bałagan stracha". Będzie to pierwsze spotkanie Oskara z Teatrem, no i spotkanie na żywo z Bobem. Ciekawe jakie zrobi na nim wrażenie.

2 komentarze:

  1. a ten Mikołaj to mi trochę na sztucznego wygląda ;) widzę dwa zęby u Gabrysia i wiem kto się schował pod koszem :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Mikołaj jak najbardziej żywy! Fakt, że Michał byłby bardziej mikołajowy, bo ten z lekka zabiedzony, ale...

    OdpowiedzUsuń