Dziś wybraliśmy się na umówiony sankowy spacer. Było rewelacyjnie. Pogoda boska. Mrozik w okolicach 7 stopni, ale było bezwietrznie, więc super się bawiliśmy. Wprawdzie po kilku zjazdach z górki zarówno ja jak i Madzia byłiśmy zgrzane, jakby to było +20 stopni, ale kto by tam się tym przejmował? Najważniejsze, że dzieciakom sie podobało i koniecznie trzeba to powtórzyć.
Jutro mamy górkowo- sankowe spotkanie z kolegami z piaskownicy. Ale będzie ubaw. A pogoda ma być śliczna i ma wyjść słonko. Miejmy nadzieję, że wszystko się uda, to będę miała trochę zdjątek, bo dziś tylko parę z uwagi na fakt, że nie da się być w 2 miejscach na raz i jednocześnie biec za sankami i pstrykać fotki.
A!! no i spotkaliśmy pieska, więc trzeba było się z nim zapoznać ;-)
A kto pamięta czo będzie 26 stycznia?
Jutro przegląd zdjęciowy z Pierwszego Roku Życia Gabriela. (a jak nie jutro, to na pewno niebawem).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
a ten na czterech w niebieskim to się chyba ze smyczki zerwał ;)
OdpowiedzUsuń